DJ Kapitan
Nazywam się Kacper Moroz, ale możecie mówić do mnie DJ Kapitan. Jeśli potrzebujecie profesjonalnej i indywidualnej oprawy, zarówno muzycznej, jak i oświetleniowej, Waszego wesela to informuje, że świetnie trafiliście. Stawiam się do dyspozycji. Ale najpierw poznajmy się, opowiem Wam kilka słów o mojej osobie. Pochodzę z muzycznie uzdolnionej rodziny ze Szczecina. Wszystko zaczęło się gdy mój tata rozpoczął pracę jako instruktor artystyczny w kulturze, sprawiło to, że od najmłodszych lat towarzyszyło mi dobre brzmienie. Wtedy jeszcze na starych gramofonach, płytach i kasetach. Po ukończeniu liceum zostałem okrzyknięty najlepszym DJ-em amatorem, na rajskiej plaży, nad jeziorem Ińsko. Tam rozkręcałem swoje pierwsze niezapomniane event’y w gronie znajomych i przygotowywałem się na to co przyszło po kilku latach – ślubne balangi!
W życiu dorosłym, w trakcie studiów, rozwijałem się w kierunku animacji czasu wolnego, tak więc pojęcie dobrej zabawy jest mi znane również pod kątem czysto merytorycznym. Pod okiem najlepszych w Polsce stageman’ów odbyłem serie szkoleń i spotkań, między innymi w trakcie festiwalu muzycznego Open’er odbywającego się w Gdyni.
Muzyka to dla mnie prawdziwa pasja, w życiu robię to, co kocham, dlatego, wraz ze znajomymi założyliśmy pewien projekt muzyczny, w którym gram na cajonie. To drewniany instrument o niecodziennym brzmieniu. Muzyk grający na cajonie siedzi na nim i uderza w najcieńszą ściankę rękoma, a brzmienie wydobywające się z instrumentu jest podobne do znanej nam wszystkim perkusji.
Wstąpiłem w szeregi grupy alternatywnych DJ’ów pod nazwą Weselni Wojownicy, wspólnie staramy się, by odmienić wizerunek polskich obciachowych przyjęć. To zaszczyt i misja, jaka będzie mi towarzyszyła podczas Waszych imprez. Mottem grupy są słowa wujka Spider-man’a, Ben’a, który mawiał do niego: „Z wielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność”, więc możecie być pewni, że zadbam o nowoczesne, wyróżniające się podejście, w którym liczy się dobra muzyka i brak żenujących zabaw. Moim celem jest, by parkiet był pełny całą noc, a wszystkie nogi rwały się do tańca.
Jeśli chodzi o oprawę ślubów pozostaje na czasie i nieustannie się rozwijam. Kilka razy w roku spotykam się z przyjaciółmi z branży, by wymienić nowe kreatywne projekty i dopieszczać Wasze imprezy. Sam uwielbiam naturalne ciepłe oświetlenie żarówek, które perfekcyjnie współgra z muzyką. Jestem elastyczny, otwarty na Wasze nietuzinkowe pomysły, nowinki techniczne jakie sobie wymarzycie. Podchodzę do każdej pary indywidualnie, z pełnym oddaniem, by wesele było jak ze snów i wyróżniało się spośród wszystkich innych. Mogę posłużyć się scenariuszem, który sami stworzycie, ale w przypadku braku pomysłów, chętnie i życzliwie zaoferuje Wam coś z mojego różnorodnego panelu doświadczeń. Łatwo adaptuje się do oczekiwań klientów. To niepowtarzalne w Waszym życiu wydarzenie, dlatego zasługuje na niepowtarzalną oprawę, którą, jako DJ Kapitan, chcę Wam zapewnić. Jestem w stanie dopasować się do każdego przedziału wiekowego gości, pary młodej i zaspokoić każdy muzyczny gust. Gwarantuję Wam przy tym poczucie humoru i wysoką kulturę osobistą.
Wraz z żoną Olą podróżujemy przez świat. Jesteśmy zafascynowani odwiedzaniem nowych, ciekawych miejsc. Uwielbiamy tę mieszankę ekscytacji, strachu, radości i tęsknoty za domem. Cenimy sobie dobre jedzenie, w szczególności pizzę, która jest dla mnie prymitywem, ale też arcydziełem jednocześnie. Kochamy kawę, nie idziemy na kompromisy, wybieramy speciality coffee. Nastawieni jesteśmy na jakość, a nie na ilość w jak najniższej cenie.